Discussion about this post

User's avatar
Emil Oppeln-Bronikowski's avatar

Jako samodeklarujący się psychofan e-maila nie mogę przejść obojętnie nad takim tekstem (nawet jeśli mój pierwszy raz był z KKI). Gdyby z Internetu zniknęły wszystkie protokoły prócz IMAP/SMTP nawet nie drgnęłaby mi powieka. Uwielbiam jego asynchroniczność (co w dzisiejszych czasach gdzie bycie offline jest jak nurkowanie z pustą butlą, dziwne i może nawet śmiertelne wydaje się zbyteczne ) i używam jej non-stop pisząc długie e-maile po krzakach, offline, uwielbiam, że domeną e-maili jest medium tekstu, najlepsze medium. Uwielbiam wszystkie te małe narzędzia, które sobie popisałem żeby mi było fajniej z tymi kawałkami plików tekstowych zorganizowanie przepychanych po Internecie.

„Na starość”, z uwagi na to, że prawie nikt nie siada do e-maila z jakimś wyższym celem niż wysyłanie faktur i jednozdaniowe pracowe burknięcia, wróciłem do pisania listów analogowych, głównie dla rozrywki. Odbiorcy zadowoleni, ja zadowolony. Jedyna rzecz, której się trzeba nauczyć: prawie nikt Ci nie odpisze.

Expand full comment
Pancho's avatar

Inbox zero = Make E-mail Great Again :)

Expand full comment
5 more comments...

No posts